niedziela, maja 25, 2008

Fachowcy "na tapecie"...

Kolejny raz powołam się na wypowiedź z innego bloga, ale tak to bywa... czasami ma się ochotę na szerszy komentarz - a u siebie wypowiedzieć się najłatwiej :).

Najnowszy post w blogu www.energooszczednosc.pl ma tytuł "Kto to jest fachowiec?", i opisuje m.in. doświadczenia pewnego Anglika który spróbował przed laty poddać swój dom termomodernizacji. Zdanie które sprowokowało mnie do poniższych przemyśleń brzmi: "Tak więc rządzą nami fachowcy - karmiąc nas niesprawdzalnymi faktami". Oczywiście cisną się na usta kolejne przykłady, co wyprawiają z nami owi "fachowcy" a kluczowe pytanie postawione przez Autora bloga - co można zrobić, żeby przywrócić zapomnianą już formułę prawdziwego fachowca - jest poważniejsze niż może się to wydawać na pierwszy rzut oka. Tzn. łatwiej o tym mówić, trudniej mieć szansę aby cokolwiek w tym kierunku zrobić. Warto zatem zastanowić się, jak funkcjonują fachowcy w najbliższych nam branżach termomodernizacji i odnawialnych źródeł energii.

Oprócz wspomnianych przez Pana Henryka fachowców od audytu energetycznego są np. fachowcy od kolektorów słonecznych i fachowcy od pomp ciepła. Owi "fachowcy" są niestety często odpowiedzialni za niewymierne szkody wyrządzane akcji promowania efektywności energetycznej oraz popularyzacji energetyki odnawialnej. Jak wiadomo, źle obliczona lub źle wykonana instalacja daje w efekcie wysokie koszty eksploatacji przy mizernych wynikach, a biadolenia nieszczęsnych właścicieli proekologicznych "bajerów" rozpowszechniane na zasadzie szeptanej propagandy powodują ogóle zwątpienie oraz krytykę wszelkich kolejnych nowinek technicznych przez rzesze potencjalnych klientów.

Biorąc na "tapetę" temat fachowców - należałoby zaproponować stworzenie niezależnej grupy eksperckiej która znalazłaby sposób na oficjalne, uczciwe weryfikowanie kompetencji firm oraz instalatorów i monterów (biorących pełną odpowiedzialność za wykonaną pracę) i stworzyłaby ogólnodostępną bazę danych zweryfikowanych fachowców.

Pierwsze kroki w podobnym kierunku zostały zapoczątkowane przez Polskie Stowarzyszenie Pomp Ciepła, które proponowało instalatorom krótkie kursy, zakończone specjalnym certyfikatem. Stowarzyszenie miało "pomagać wszystkim zainteresowanym wykorzystaniem pomp ciepła w uzyskiwaniu dostępu do zweryfikowanych, wiarygodnych informacji". Cały problem w tym, że mało kto wie o istnieniu takich kursów oraz gdzie szukać przeszkolonych w ten sposób fachowców ... Próbowałem wejść na stronę www PSPC www.pompaciepla.org, ale adres ten od jakiegoś czasu nie działa. Jeśli ktoś z Czytelników wie coś na ten temat, bardzo proszę o informacje.

Działania mające na celu uporządkowanie spraw dotyczących certyfikacji kwalifikacji zawodowych podjęto w audycie energetycznym. 15 lutego br. weszło w życie Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 21 stycznia 2008 r. w sprawie przeprowadzania szkolenia oraz egzaminu dla osób ubiegających się o uprawnienie do sporządzania świadectwa charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego oraz części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno-użytkową. Osoba, która uzyska uprawnienia do sporządzania świadectwa charakterystyki energetycznej, wpisana będzie do rejestru, prowadzonego przez Izbę Architektów oraz Izbę Inżynierów Budownictwa.

Co ciekawe, audyty energetyczne mogą być dodatkowo weryfikowane np. przez Bank Gospodarstwa Krajowego (przyznający premię termomodernizacyjną) lub podmioty, którym BGK może zlecać wykonanie weryfikacji audytów energetycznych ("wyłącznie podmiotom, które nie mają powiązań kapitałowych lub nie są związane umowami cywilnoprawnymi z producentami wyrobów budowlanych i z wykonawcami robót budowlanych oraz z ich zrzeszeniami w sposób, który podważałby obiektywność dokonywanej weryfikacji, a także nie wykonują audytów energetycznych sporządzanych dla potrzeb uzyskiwania premii termomodernizacyjnej z Funduszu Termomodernizacji").

Przykłady z UE:
Dania - audyty wykonują audytorzy, którzy zdali wcześniej egzamin państwowy, ocena energooszczędności odbywa się na podstawie przyjętej dla wszystkich obiektów skali, energooszczędność liczy się według przyjętego wzoru energooszczędności.
Holandia - audyty wykonują firmy, które posiadają specjalne uprawnienia przyznane przez państwo, ocena energooszczędności budynku odbywa się na podstawie odniesienia do innego budynku referencyjnego, energooszczędność liczy się według przyjętego wzoru energooszczędności.


Wracając do weryfikacji fachowości pozostałych specjalistów których działalność jest dla nas niezwykle istotna, czyli instalatorów pomp ciepła, kolektorów słonecznych, elektrowni wiatrowych, MEW itp. myślę, że doskonałym miejscem do wymiany poglądów na ten temat jest niedawno stworzone ogólnopolskie Forum Dyskusyjne OZE www.renewables.pl .
Mając do dyspozycji takie interaktywne narzędzie użytkownicy mogą obok dotychczasowych działów - takich jak Forum Samorządowe, Forum Inwestorskie czy Forum użytkowników OZE - tworzyć nowe, tematyczne Fora, odzwierciedlając niepokoje artykułowane w blogach, w prasie, w TV czy w rozmowach prywatnych. Przy dużej odwiedzalności takiej platformy dyskusyjnej pewien procent użytkowników stanowić będą eksperci, naukowcy, dziennikarze, biznesmeni, przedstawiciele władz gmin i powiatów. Najbardziej interesujące i wartościowe pomysły wynikające z dyskusji można będzie wskazywać decydentom lub parlamentarzystom.
Zapraszam do dyskusji...

1 komentarz:

Bogdan Szymański pisze...

Panie Romualdzie
Porusza Pan ważny ale bardzo trudny temat. Zanim przejdziemy do certyfikacji najpierw należałoby się zastanowić nad standaryzacją. Myślę tu np o energetyce słonecznej z racji że niema odgórnych zasad doboru i liczenie zysku z instalacji każda firma robi to po swojemu co równa sie z korzyścią dla siebie i swoich produktów taki problem może rozwiązać np norma szczegółowo opisująca zasady doboru i instalacji także w przypadku pomp ciepła panuje podobny "bałagan".

Po stworzeniu norm i standaryzacji można zastanowić się nad certyfikacją produktów i instalatorów ale tu potrzebna jest ostrożność tak aby z jednej strony nie ograniczać dostępu do zawodu a z drugiej nie robić fikcji jaką mamy obecnie z audytami energetycznymi, uprawnieniami budowlanymi i wieloma innymi zawodami gdzie wymagana jest praktyka 3-5 letnia aby można było przystąpić dopiero do egzaminu? wykorzystują to firmy nagminnie żerując na absolwentach którzy bez praktyki tak naprawdę nie mogą wykonywać zawodu i muszą zgadzać sie bardzo niskie płace a znajomości w środowisku pozwalają zrobić 5 letnią praktykę w rok!

podoba mi sie w tym względzie system irlandzki gdzie często praktykę można pominąć posiadając odpowiednie kierunkowe wykształcenie gdyż i tak przystępuje sie do Państwowego egzaminu - rozwiązanie t wydaje sie logiczne gdyż nie blokuje dostępu do zawodów a jednocześnie pozwala zachowywać pewną kontrolę nad "fachowcami"

pozdrawiam i życzę więcej postów