wtorek, marca 25, 2008

Napisał do mnie Al Gore...

Przesadą byłoby twierdzić, że Al Gore pisał do mnie mając właśnie mnie na myśli, więc chociaż oprogramowanie jego newslettera zwraca się do mnie "Dear Romuald" - nie dam się nabrać :). W związku z powyższym nie czuję się także zobowiązany tajemnicą korespondencji i chętnie zacytuję słynnego noblistę bo myślę, że warto i należy treść tego maila (zatytułowanego I need your help) rozpowszechnić:

Dear Romuald,

Global warming is a problem of unprecedented magnitude and that's why we've launched the largest mobilization campaign ever. Actions by individuals like you will be the driving force behind this campaign and our ultimate victory. We're going to succeed, but I need your help today.

More than 825,000 people have already joined us, but if leaders in business and government are going to make stopping climate change a priority, we need you to urge your friends to get involved today:
http://wecansolveit.org/inviteyourfriends
We need to grow to 1,000,000 members by April so we can send a loud message that we want action now. That is why I need you to forward the email below to all of your friends right now and ask them to add their voices.

Thank you,

Al Gore


Link zawarty w treści powyższego maila nie przenosi na stronę www listy poparcia projektu Al Gore'a, tylko do formularza umożliwiającego przesłanie apelu o poparcie do 10 wybranych osób, których adresy e-mail powinniśmy wpisać. Osobom które nie mają ochoty robić większego zamieszania a same chętnie się wpiszą, podaję właściwy link:
http://wecansolveit.org/onemillion
Okazuje się, że dzisiaj jest tam już ponad 913 tysięcy podpisów, prawdopodobnie więc przy naszej pomocy :) Al Gore zdoła zebrać okrągły milion do końca marca, na czym mu bardzo zależy.

Brak komentarzy: