sobota, stycznia 19, 2008

Kilka zdań o kierunku rozwoju plantacji energetycznych w Polsce

W "Odnawialnym" blogu pojawił się post zatytułowany "Wiatr i biomasa po jednym hulały polu…" http://odnawialny.blogspot.com/2008/01/wiatr-i-biomasa-w-jednym-stay-polu.html , w którym poruszona jest sprawa kierunku rozwoju plantacji energetycznych w Polsce. W dyskusji na ten niełatwy temat z pewnością powinni wziąć udział fachowcy, natomiast ja przy tej okazji mam ochotę wtrącić parę zdań, które nasunęły mi się po lekturze tego ciekawego tekstu.

Od dawna mówi się o tym, że polskie rolnictwo jest nieefektywne, na wsi mieszka i pracuje zdecydowanie za dużo ludzi, często wykorzystujących ziemię jedynie do zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb życiowych. Jednocześnie istnieją ogromne obszary nieużytków rolnych.

Trochę statystyki: Polska zajmuje 4 miejsce w skali świata po Chinach, Indiach i Turcji pod względem liczby ludności bezpośrednio zatrudnionej w rolnictwie. Produkt Krajowy Brutto przypadający na ludność rolniczą w liczbie 14.4097 miliona osób odniesiony do około 16.9 mln hektarów użytków rolnych w latach 2002/03 był dla roku 2003/04 około 12 krotnie mniejszy w porównaniu do PKB przypadającego średnio na mieszkańca Polski oraz ponad 60 –krotnie mniejszy w porównaniu do PKB przypadającego na mieszkańca UE-15.

Wiadomo również, że nie ma odwrotu od scenariusza dla polskiej wsi, w którym dużo mniejsza ilość osób będzie musiała produkować dużo większą niż dotychczas ilość żywności (i dużo lepszej jakości), by polskie rolnictwo mogło konkurować z innymi krajami. Nie trudno sobie wyobrazić, jak dramatycznie może się zwiększyć w ten sposób bezrobocie.

Są naukowcy, którzy od dawna próbują o tym myśleć i coś w tym kierunku robić. Inna rzecz, że nie wszystkim udaje się znaleźć zrozumienie innych (nie mówiąc o decydentach). Pierwszy przykład z brzegu to profesorowie Wiesław Ciechanowicz i Stefan Szczukowski z Konsorcjum „Bioenergia na Rzecz Rozwoju Wsi”, wspierani przez 22 innych naukowców. W swojej książce piszą m.in., że przewidywanie ogromnego zapotrzebowania na metanol (jako źródło wodoru do ogniw paliwowych ) spowodowało pojawienie się globalnego rynku metanolu, jako alternatywy dla ropy. Możliwe jest uczestnictwo Polski w tym rynku, z produktem globalnym wysoko przetworzonym, w którym uczestniczyłaby biomasa lignocelulozowa jako produkt polskiej wsi. Zacytuję tylko mały fragment:

W proponowanej przez nas technologii produkcji metanolu z biomasy, przy udziale syntezy jądrowej o zerowym bilansie emisji CO2, będziemy czerpać węgiel z biomasy i pośrednio z węgla kopalnego. Węgiel kopalny będzie bezpośrednim źródłem wodoru pozyskiwanym przez parowy reforming węgla, i pośrednim źródłem węgla w postaci CO, pozyskiwanym w wyniku rozkładu radiolitycznego CO2 jako produktu ubocznego produkcji wodoru. Wykorzystywanie neutronów wysokich energii, jako produktu syntezy jądrowej typu Deuter - Tryt, do rozkładu CO2 na CO i O2, będzie gwarantem neutralności proponowanej technologii wobec efektu cieplarnianego. (omówienie książki "Paliwa i Energia Szansą Rozwoju Wsi i Miast" i spis treści na stronie http://sklep.energieodnawialne.pl/?p=productsMore&iProduct=2&sName=Paliwa-i-Energia-Szans%B1-Rozwoju-Wsi-i-Miast ).

Proszę sobie wyobrazić, że mój znajomy w ub. roku kupił i rozesłał ponad 30 egzemplarzy tej książki m.in. do Prezydenta, Premiera oraz Ministrów i Parlamentarzystów. Nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak źle: nie odpowiedział nikt!

Niezależnie od tego na ile realna jest proponowana technologia i ilu ma przeciwników Konsorcjum - z pewnością przedstawione w tej książce propozycje warte są zainteresowania i szerszej, publicznej dyskusji.

Brak komentarzy: