"Akcja promowania skoncentrowanych proszków przyniosła producentom w 2006 roku obroty wyższe o 40 mln zł. niż rok wcześniej. Obecnie na rynek wróciła tendencja spadkowa i eksperci spodziewają się kolejnych ekologicznych nowości, które mogłyby odwrócić ten trend. [...] Odwoływanie się do dbałości o środowisko będzie w Polsce najważniejszym elementem przyszłych kampanii promocyjnych firm produkujących środki czystości".
Zacytowałem ten interesujący fragment artykułu Beaty Krowickiej (Dziennik finansowy THE WALL STREET JOURNAL.POLSKA, 25-26.08.2007) bo okazuje się, iż efektywność energetyczna o której ostatnio wiele się mówi, dotyczy praktycznie każdej dziedziny życia. Zmniejszanie mocy silnika pralki w celu ograniczenia poboru prądu to nie wszystko. Po producentach sprzętu AGD do głosu dochodzą producenci środków piorących. Zastosowanie specjalnych enzymów, które pozwalają na zmniejszenie temperatury prania do 30 stopni, zaoszczędza 1 kWh podczas jednego prania.
Kolejny cel ekologiczny, realizowany przez przemysł środków piorących, to mocno skoncentrowane detergenty płynne i żelowe, które w ogóle nie zawierają wypełniacza. Zastępuje go woda, zmniejszając szkodliwy wpływ chemii na środowisko.
Ciekawe, co jeszcze wymyślą specjaliści, chcąc skutecznie promować proekologiczne środki czystości...
Wracając do efektywności energetycznej - spodobała mi się idea konkursu na najbardziej innowacyjny pomysł oszczędzania energii, ogłoszonego w blogu Energooszczednosc.pl. Zacząłem zastanawiać się, co nowego można jeszcze zaproponować, bo kilka słusznych haseł powielanych w mediach w zasadzie wyczerpuje temat, biorąc pod uwagę ograniczone możliwości jakie posiada przeciętny obywatel. Mam ochotę wziąć udział w tym konkursie, jednak wydaje mi się, że nieprędko coś wymyślę...
Więcej pomysłów można znaleźć, szukając sposobów na oszczędność energii np. w zakładach pracy, w służbach miejskich itp. Przypomniało mi się jak Szwedzi radzą sobie w miejskich taborach autobusowych z silnikami diesla. Jak wiadomo, najwięcej paliwa zużywa się podczas rozruchu w największe mrozy. Wystarczyło zorganizować w zajezdni stanowiska z możliwością łatwych podłączeń obiegu ciepłego medium do systemu rurek poprowadzonych w newralgicznych miejscach silnika każdego autobusu! Po nocnym postoju rozruch następował łatwo i przyjemnie nawet podczas największych mrozów, a co najważniejsze - oszczędzając ogromne ilości paliwa.
Podejrzewam, że takich pomysłów mogłoby uzbierać się sporo. Nie ogłaszam konkursu :) ale liczę na to, że ktoś podrzuci jeszcze jakieś ciekawe przykłady sposobów na oszczędzanie energii na większą skalę.
sobota, stycznia 05, 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz